Wraz z mężem zostaliśmy zaproszeni
na urodziny do pewnej przesympatycznej, acz jednocześnie bardzo skrytej
dziewczynki. Długo zastanawiałam się, co by tu... Podstawowe pytanie
każdego gościa. Postanowiłam, że wręczymy coś nietuzinkowego, jedynego
takiego.
Padło na kolczyki w jaskrawych kolorach i neonową perełką. Do zestawu
przygotowałam jeszcze wsuwkę, która pięknie komponuje się ze złocistym
odcieniem włosów właścicielki. A wszystko po to, żeby zrobić jej
przyjemność, przyjemność noszenia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz