A oto proszę Państwa, przedstawiam,
dawno zapowiadana bransoletka w nieśmiertelnych
żółto-czerwono-niebieskich barwach. Pierwsza:) Wyczekiwana dość długo,
tylko dlatego, że musiałam najpierw samą siebie przekonać, żeby wziąć w
garść po raz kolejny ten sznurkowy zestaw kolorystyczny.
Słaba jakość zdjęcia wynika z niechęci aparatu do neonów, a może neonów do
aparatu... tak czy inaczej jest to max, co udało mi się osiągnąć.
0 komentarze:
Prześlij komentarz